strona głównastrona głównaforum dyskusyjnesklep fanów star wars
 Komiksy > Recenzje > Legacy #22 nasze bannery
 Główna
 News
 Wojny klonów
 Epizod II
 Epizod III
 Komiksy
 Figurki
 RPG
 Clone Wars
 Galeria
 Wallpapers
 Czytelnia
 Wywiady
 Humor
 Bank Wiedzy
 Spotlite
 StarCast
 Wassup?
 Polski Stuff
 Fan Films
 O stronie

 Koszulki
 Sklep Star Wars


Sklep Gwiezdne Wojny


Legacy #22: The Wrath of the Dragon
137 lat po Yavinie



Monia Gahan: "Jedi?!"
Sigel Dare: "Lepiej. Jesteśmy Imperialnymi rycerzami"

W dzisiejszej ramówce Holonetu zmuszeni zostaliśmy wprowadzić istotną zmianę. Zamiast kolejnego odcinka serialu "Cade w opałach" wyemitowany zostanie program kulinarny pt. "Gotuj z Kraytem". Podczas bezpośredniej transmisji z planety DAC Nasza Cesarska Mość wraz z kuchcikami zaprezentuje przepis na kotlet z Kalamarian w panierce z Quarrenów.

Trzeba oddać sprawiedliwość, że nowy Imperator ostro rozprawia się ze swoimi przeciwnikami. To nie są wysublimowane metody polityczne Palpatine'a i jakby nie patrzeć humanitarna anihilacja przy pomocy "latającego księżyca". W zamian za utratę ulubionego okrętu, Darth Krayt, organizuje rzeź mieszkańców planety. Czytałem tę historyjkę kilka godzin po pożegnaniu Geralda Home'a, co samo w sobie stanowiło interesujące doznanie. Szkoda tylko, że jej epę marnują nieco karykaturalne rysunki nowego artysty na pokładzie, czyli Alana Robinsona. Najważniejszy pośród Lordów w jego wydaniu pasuje raczej do historyjek Kevina Rubio, ale odcięta głowa Kalamarianina wygląda już ciekawiej. Zresztą Robinson zaprezentował się źle tylko w tej jednej scenie.

Jasny przekaz poszedł w świat, a metody terroru zawsze mobilizowały szeregi wroga. Reakcją na wydarzenia z DAC mógł być tylko sojusz tych, którzy walczyli przeciwko Sithom w pojedynkę. Nim jednak do niego dochodzi John Ostrander raczy nas przyjemną historyjką o bohaterstwie jednostek, w której przy okazji wprowadza na scenę kolejne barwne postaci. Imperialni rycerze Tries Sinde i Sigel Dare (pojawiła się jako tło w trzecim zeszycie, następnie na okładce zeszytu czwartego, a wzmianka o niej znalazła się w obu zeszytach zerowych) ratują pilotów Galaktycznego Sojuszu, by móc przekazać ważne wieści admirałowi Stasi. Sinde to weteran wielu bitew i zarazem wielce doświadczony gość. Dare jest z kolei typem osoby stanowczej, lojalnej, podporządkowanej misji, ale w sytuacji kryzysowej potrafi przyznać rację mądrym sądom starszego partnera. Niczym w oryginalnych Gwiezdnych wojnach działania jednostek wpływają znacząco na losy konfliktu. Dobrze ukazane relacje pomiędzy postaciami, ciekawa opowieść.

Wiele osób wiesza psy na rysunkach Alana Robinsona, ale po wielokrotnym kartkowaniu komiksu znalazłem w nich wiele oryginalności i tym samym biorę w obronę To nie jest bezmyślna chałtura. Gość ma swój styl, nieco groteskowy, ale nie brakuje mu smaczków jak np. metoda władania mieczem świetlnym "na drwala", którą to uskutecznia Tries Sinde. Prace te przypominały mi nieco styl Kevina o'Neilla z "Ligi niezwykłych dżentelmanów". Ogólnie klimat SW zachowany, poza wspomnianym już Kraytem i równie dupnie przedstawionymi szturmowcami (chociaż ich rozczłonkowanie prezentowało się całkiem miło). Nadałby się chłopina do artystycznej załogi "KotOR-a".

Na koniec mała dygresja. Podczas rzezi niewiniątek na DAC pojawia się Darth Talon. Fajno, że Ostrander uczy się na błędach Lucasa (śmierć Dartha Maula), ale przydałoby się chociaż kilka słów wyjaśnienia, w jaki sposób killerka tak szybko zregenerowała siły po ostatnim tete a tete z Cadem Skywalkerem.*

* Szanowny Baca wskazał mi kierunek, którym podążali inni zaciekawieni pojawieniem się Darth Talon czytelnicy. Otóż na forum DHC Randy Stradley wyjaśnił całą sytuację następująco: "Cóż, była to pomyłka, której nie wychwyciłem. Alan Robinson (Chile), gdy rysował opowieść, nie widział zeszytu #19, a w samym scenariuszu nie było wzmianki o tym, że Talon nie jest obecna na Dac. Oczywiście nie było jej tam, dlatego też jej nie wychwyciłem." Na Dac nie była, ale podobno ducha nie wyzionęła, zatem czekamy na jej comeback.

Rif
[24. 05. 2008]

Fabuła: 7/10
Grafika: 5/10

Tytuł: Legacy #22: The Wrath of the Dragon
Scenariusz: John Ostrander
Rysunki: Alan Robinson
Kolory: Brad Anderson
Okładka: Dan Scott
Wydawca: Dark Horse Comics, kwiecień 2008

W następnym zeszycie: Legacy #23

|przeczytaj inne recenzje|



Figurki Star Wars


This site is in no way sponsored or endorsed by: George Lucas, Lucasfilm Ltd., LucasArts Entertainment Co., or any affiliates.
Star Wars and all its characters are (C) and TM by Lucasfilm Ltd.
Website content (C) ICO Squad, 2001-2016