strona głównastrona głównaforum dyskusyjnesklep fanów star wars
 Komiksy > Recenzje > Legacy #4 nasze bannery
 Główna
 News
 Wojny klonów
 Epizod II
 Epizod III
 Komiksy
 Figurki
 RPG
 Clone Wars
 Galeria
 Wallpapers
 Czytelnia
 Wywiady
 Humor
 Bank Wiedzy
 Spotlite
 StarCast
 Wassup?
 Polski Stuff
 Fan Films
 O stronie

 Koszulki
 Sklep Star Wars


Sklep Gwiezdne Wojny


SW Legacy #4 - Noob
John Ostrander i Travel Foreman
Dark Horse - wrzesień 2006 r. (w założeniu, a wyszedł październik).
- 137 lat po Yavinie


Ha! Największym zaskoczeniem jest inny rysownik... Nie ma Jan... A szkoda to wielka, gdyż temat tego "wtrącenia" nie zasługiwał na takie potraktowanie. Wtrącenia? Ano, bo porzuciliśmy główny nurt... Dlaczego? Tego to nawet Yoda chyba nie zgłębi.

Imperium rządzą Sithowie. Stary Imperator uciekł. Ale największa "krzywda" trafiła się legionom szturmowym. Część pozostała lojalna Imperium, a reszta byłemu Imperatorowi. Stary jak świat problem lojalności i do dziś bez dobrego rozwiązania.

Bohaterem opowieści jest szturmowiec żółtodziób (noob), zaraz po szkole przydzielony do drużyny Joker, 407 Legionu. I to kolejny klasyczny temat: nowy w nowym świecie, wśród nowych towarzyszy, nowa praca, nowa nauka, bo ta ze szkoły w praktyce nie za mocno się przydaje.

Ale to nie koniec klasycznych tematów. Legion 407 zostaje wysłany przeciwko 908, aby nauczyć zdrajców, że wierność są winni Imperium. Walka przeciwko towarzyszom broni, a może wrogom? Brat przeciw bratu i to dosłownie, ja przeciwko tobie, a przecież razem "dorastaliśmy", razem skończyliśmy jedną szkołę, razem chadzaliśmy do knajpy i na podryw, razem... A dzisiaj ja ma zabić ciebie? A może to ty będziesz szybszy?

I jeszcze jedno. A może to dowódca się myli? Niemożliwe... Niemożliwe? To może samemu sobie w łeb strzelić? Wykonać rozkaz, czy postąpić zgodnie z własnym sumieniem? A może jednak ja się mylę? itd. itp.

Temat rzeka i napisano o tym tony powieści, poezji i rozpraw, ale nadal nie jesteśmy od tego mądrzejsi. Wszystko zależy od sytuacji i regulamin tego nie przewidzi. Ale co to ma wspólnego z obecnym odcinkiem Legacy? No właśnie... nie wiem. Rysownik pokpił sprawę, albo nie podołał. Komiks nie ma klimatu. Wszystkie plansze są nudne. Zła kompozycja, kiepski rysunek, słaba znajomość świata. O kolorach, kresce i postaciach nie wspomnę, aby nie dobijać rzemiechy. To co wam opisałem powyżej wynika z mego doświadczenia i oczytania, a nie lektury obecnego odcinka. Gdzie jest Jan? Oddajcie ją i to natychmiast. Ona z pewnością byłaby lepsza, ale czy podołałaby takiemu tematowi? Nie jestem pewien. I po co John się za to brał?

[droid]
[21.11.2006]
|przeczytaj inne recenzje|



Figurki Star Wars


This site is in no way sponsored or endorsed by: George Lucas, Lucasfilm Ltd., LucasArts Entertainment Co., or any affiliates.
Star Wars and all its characters are (C) and TM by Lucasfilm Ltd.
Website content (C) ICO Squad, 2001-2016