Od pierwszych, oficjalnych seansów The Last Jedi dzielą nas już tylko godziny, ale zanim zaczniemy szturmować kina, warto zastanowić się, czy należycie przygotowaliśmy się na nadejście Ostatniego Jedi?
Oto kilka sposobów, by do kina nie iść nieprzygotowanych i zawczasu wprowadzić się w odpowiedni nastrój:
Co obejrzeć?
Tutaj odpowiedź jest oczywista, bowiem nie ważne czy Przebudzenie Mocy kochacie, czy nienawidzicie (albo przynajmniej was ono rozczarowało), Epizod VIII warto sobie czym prędzej odświeżyć. Pierwsze recenzje donoszą bowiem, że Ostatni Jedi z filmem JJ Abramsa jest powiązany bardzo mocno, cudownie się z nim zazębia, nadaje mu nowej głębi i po prostu czyni lepszym. Czy jest tak w istocie każdy z nas będzie musiał przekonać się sam, ale po takich zapowiedziach Przebudzenie Mocy warto mieć świeżo w pamięci.
Co przeczytać?
Tutaj niestety wyboru wielkiego nie mamy, bo z jednej strony na dłuższą lekturę czasu już brak, a z drugiej w polskiej wersji językowej nie ukazało się jeszcze nic, co stanowić może dobre wprowadzenie do nadchodzącego filmu.
Najwartościowszą lekturą w tym kontekście wydaje mi się powieść Leia. Princess of Alderaan, w której po raz pierwszy poznajemy nową pierwszą damę ruchu Oporu – Amilyn Holdo. Kilka dni temu zadebiutował też zbiór opowiadań pod tytułem Canto Bight, który świetnie wprowadza nas w klimat tytułowego miasta-kasyna. Aczkolwiek jak już napisałem, są to pełnowymiarowe książki, z którymi mało kto będzie w stanie rozprawić się w kilka godzin.
Jedyną sensowną (choć niestety słabiutką) alternatywą jest tutaj komiks Captain Phasma, który zdradza kilka interesujących szczegółów dotyczących chromowanej zwierzchniczki szturmowców Najwyższego Porządku. Ewentualnie jest jeszcze komiksowa seria Poe Dameron, która może nie jest bezpośrednim wprowadzeniem do Ostniego Jedi, ale daje nam wgląd za kulisy Ruchu Oporu, a także pozwla lepiej poznać postacie tytułowego pilota, a także Lei Organy za jej generalskich czasów.
Czego posłuchać?
Myślę, że wielu z nas w słuchawkach (lub głośnikach) słyszy teraz jeden z genialnych utworów, które John Williams stworzył na potrzeby Gwiezdnej Sagi. Ja osobiście zdecydowałem się na odświeżenie sobie ścieżki dźwiękowej z Przebudzenia Mocy (jako, że sam film obejrzałem parę dni temu). Nie jest to może najlepsza ścieżka, wielu uznaje ją wręcz za jedną z najsłabszych spośród wszystkich filmów Star Wars, ale ja przekonuję się właśnie, że i tak można znaleźć tam coś godnego uwagi i przyprawiającego o gęsią skórkę.
A kiedy już do skończę, z pewnością zajmę się najbardziej klasycznymi kompozycjami, z moim ukochanym Duel of the Fates na czele.
W co zagrać?
Tutaj z pewnością jestem ostatnią osobą, która powinna coś doradzać czy sugerować, powiem więc tylko, że ja osobiście planuję dziś pograć choć trochę w Force Arenę, gdzie właśnie pojawiła się spora aktualizacja i nowe, zapowiadające się świetnie postacie Poe Damerona i Kapitan Phasmy, a także Finna oraz Generała Huxa.
W co się ubrać?
No tutaj, to już niemal każdy (i każda) z nas ma wielkie pole do popisu. W dzisiejszych czasach dosłownie od stóp do głów ubrać można się w starwarsowym stylu, ale ja osobiście uważam, że odpowiednia koszulka czy bluza w zupełności wystarczą.
No chyba, że zaliczacie się do zacnego grona cosplayerów. Wtedy w kinie jak najbardziej powinniście się stawić w pełnym rynsztunku!
Ale niezależnie od tego, co będziecie mieć na sobie, pamiętajcie by repliki w szczególności blasterów, ale też mieczy świetlnych pozostawić w domach, bowiem obsługa może was z nimi na sale kinowe nie wpuścić.
Co jeszcze?
Pamiętajcie, że sam film trwa ponad 2,5 godziny, a do tego dojdzie jeszcze przynajmniej 45 minut reklam i zwiastunów, warto zatem zaopatrzyć się w napoje (tylko pijcie z umiarem, by trakcie seansu nie trzeba było nigdzie wychodzić 😉 ) i ewentualnie coś do jedzenia. Z tym ostatnim jednak wykażcie się kulturą i szanujcie innych. Innymi słowy unikajcie rzeczy szeleszczących i chrupiących (sami wiecie, jak irytujące potrafi być to w kinie), a także wszystkiego, co intensywnie pachnie, bo nawet jeśli wam się ów zapach podoba, inni nie muszą być tego samego zdania. Koniecznie pamiętajcie też o wyciszeniu telefonów! A potem, to już niech Moc będzie z wami…
A kiedy już film obejrzycie, pamiętajcie, że nie wszyscy mieli jeszcze do tego okazję, więc pod żadnym pozorem NIE SPOILERUJCIE!!!