Ul. Obi-Wana Kenobiego | nasze bannery |
|
|
Uchwała Nr XXVIII/373/04 Pięć miesięcy później. Grabowiec, gmina Lubicz.
Wyruszamy z Torunia, by po kilkunastu minutach jazdy dotrzeć na miejsce i na własne oczy przekonać się, że ul. Obi-Wana Kenobiego stała się faktem. Dla nas, fanów "Gwiezdnych wojen" jest to wydarzenie bez precedensu. Pomysł nazwania ulicy imieniem jednej z postaci sagi śledziliśmy z uwagą od samego początku, jeszcze nim trafił do rozpatrzenia przez Radę Gminy, ale chyba wówczas nie wierzyliśmy jeszcze, że zostanie on zrealizowany. Grabowiec, to niewielka wieś położona pod Toruniem, założona przez osadników holenderskich w XVI w. Od końca kwietnia tego roku, czyli od momentu, kiedy została zawieszona pierwsza tabliczka informująca o ul. Obi-Wana Kenobiego, z pewnością stała się miejscem, w którym chciałoby się znaleźć wielu fanów Gwiezdnych Wojen. Jako, że ulicę mijają często toruńczycy jadący w kierunku pobliskich jezior, już teraz można zauważyć osoby przystające, by zrobić sobie zdjęcia przy niezwykłej tabliczce. Oczywiście i dla nas zdjęcia w tym miejscu były obowiązkowe, ale celem naszego przyjazdu było przede wszystkim spotkanie i rozmowa z inicjatorem pomysłu, mieszkańcem tej ulicy, radnym gminy i przede wszystkim fanem Gwiezdnych Wojen, Leszkiem Budkiewiczem.
Dom przy ulicy Obi-Wana Kenobiego 14. To właśnie tutaj spotykamy się z Leszkiem, by porozmawiać o jego pasji i samym pomyśle na nazwę ulicy. Wcześniej jeszcze oglądamy duży dom, a także ogródek. Naszym oczom ukazuje się psia buda, którą zamieszkuje... księżniczka Leia. To bez wątpienia kolejna oznaka, że Moc jest silna w tej okolicy. Dziękujemy Leszku za zaproszenie. Przyznajemy, że fantastycznie jest znaleźć się w tym miejscu. Chyba każdy z nas chciałby wracać po pracy czy zajęciach na uczelni do domu, który znajduje się na ul. Obi-Wana Kenobiego. Powiedz nam jak zaczęła się Twoja przygoda z Gwiezdnymi Wojnami? LB: Kiedy po raz pierwszy obejrzałem "Nową Nadzieję" byłem mniej więcej rówieśnikiem Anakina z pierwszej części. Nie ukrywam, iż wydarzenie to wpłynęło na moje życie. Pamiętam jak w wydawanym wówczas "Świecie Młodych" poszukiwałem każdej wzmianki dotyczącej Gwiezdnej Sagi. Czy możesz zdradzić jak zrodził się pomysł, by nazwać ulicę przy której mieszkasz imieniem jednej z postaci sagi Lucasa? LB: Nasz pierwszy pies (owczarek niemiecki) nazywał, a właściwie nazywała się Padme. Niestety została nam skradziona i po kilku miesiącach na naszym podwórzu zawitała Leia. Nazwa ulicy jest zatem kontynuacją pewnej linii nazewnictwa, przy czym ostatecznego wyboru dokonała moja żona Kasia. Rozglądając się po okolicy zauważyliśmy, że na ul. Kenobiego przybywa mieszkańców, jakie są ich reakcje na nazwę ulicy, przy której będzie dane im mieszkać? LB: Hehe. Reakcje są naprawdę różne. Ogólnie spotykamy się ze zdziwieniem i niedowierzaniem, że ulica może mieć taką właśnie nazwę. Generalnie imię Obi-Wana Kenobiego nie jest obce, jednakże spotkałem się z pytaniem czy był to jakiś bojownik o wolność i demokrację z południowej Afryki, oraz ze zdziwieniem, dlaczego ulice nazywa się na cześć sklepu OBI. Dlatego też, dla zainteresowanych przygotowaliśmy informacje mówiące o tym, kim był Obi-Wan Kenobi. Inną kwestią jest poprawne pisanie tej nazwy. Zdarzają się przedziwne pomyłki, a niekwestionowanym liderem jest zapis (na mandacie): ulica Obiłana Kenobiego. Pierwsze zadanie wykonane, ulica ma swą nazwę, a czy masz już wyobrażenie przyszłości ulicy Kenobiego? LB: W całkiem niedalekiej przyszłości zamierzamy postawić figurkę Obi-Wana. Jest to ulica otwarta dla miłośników sagi. Być może tworzone właśnie w Grabowcu boisko nazwiemy imieniem "Sokół Millenium". Chcielibyśmy także w lipcu zorganizować spotkanie dla toruńskich miłośników Gwiezdnych wojen, które będzie doskonałą okazją do wymiany pomysłów. Gwiezdne Wojny, to pasja łącząca pokolenia. Poszczególne części chętnie oglądają rodzice i dzieci, a czy w Twojej rodzinie wszyscy połknęli "gwiezdnego bakcyla"?LB: Moje dzieci (Marysia 2 lata, Michaś 4) są na razie na etapie nauki literek i wzrokowego zapamiętywania wyrazów. Logo Star Wars było jednym z pierwszych rozpoznawanych przez nich symboli. Bardzo ładnie potrafią wymówić nazwę ulicy przy której mieszkają, Michaś zna wszystkich bohaterów SW, i często poucza swoja siostrę: jak będziesz łobuzować to przyjdzie Darth Vader, albo, co dziwne, straszą się "DżarBinksem" (tak go nazywają). Kilka pytań skierowaliśmy również do urzędników Gminy Lubicz, bez których akceptacji ulica Kenobiego miałaby mniejsze szanse zaistnienia. Pytania skierowane do Pana Marka Olszewskiego, Wójta Gminy Lubicz:Cykl Gwiezdne Wojny, którego jedną z kluczowych postaci jest rycerz Jedi, Obi-Wan Kenobi, stanowi fenomen kulturowy na światową skalę. W jakim stopniu, Pana zdaniem, wpłynął on na nasza rodzimą kulturę? MO: Jestem mile zaskoczony faktem, że film Gwiezdne Wojny potrafi mobilizować społeczeństwo Naszej gminy w ten sposób, że występują o nadanie nazwy ulicy nazwiskiem jednego z jego bohaterów. To naprawdę fenomen na skalę światową, skoro, jak widać, ludzie identyfikują się z jego bohaterami. Niezwykły projekt został przychylnie rozpatrzony przez Radę Gminy. Czy wydaje się Panu, że ul. Obi-Wana Kenobiego ma szansę w przyszłości służyć promocji gminy i czy można liczyć, że kolejne ulice w Grabowie przyjmą nazwy związane z fantastyką? MO: Muszę przyznać, że początkowo pomysł z nazwą ulicy nieco mnie zaszokował, jednak im częściej ją słyszę, tym częściej wprawia mnie to w dobry nastrój. Wszak w pamięci mam obszerny materiał dołączony do uzasadnienia nadania nazwy ulicy imieniem Obi-Wana Kenobiego. Muszę przyznać, że był to bardzo dobry pomysł, którego efekty już dostrzegam (chociażby rozmawiając z Panami). Mam nadzieję, że teraz Grabowiec wraz ze swoją nomenklaturą, mieszkającymi tam przemiłymi ludźmi i pięknymi krajobrazami stanie się Mekką dla wszystkich fanów Gwiezdnych Wojen. Przecież, z tego co słyszę, to jedyne miejsce na ziemi gdzie ludzie żyją przy ul .Obi-Wana Kenobiego. Pytania skierowane do Pani Hanny Anzel, Przewodniczącej Rady Gminy:Unikalny w skali kraju, a może i świata pomysł nazwania jednej z ulic w Grabowie imieniem Obi-Wana Kenobiego spotkał się z jednomyślnością Rady Gminy czy też pojawiały się głosy mówiące, iż np. jest on nazbyt ekstrawagancki? HA: Absolutnie nie! Nasz kolega Leszek (z rady gminy) przedstawił propozycję nazwy ulicy w taki sposób, że trudno było oprzeć się radnym i głosować przeciwko Jego propozycji. Aczkolwiek nie ukrywam, że były wątpliwości i problemy z prawidłową wymową i napisaniem nazwy ulicy Obi-Wana Kenobiego. 19 maja wchodzi do kin kolejna część sagi "Gwiezdne wojny" pt. "Zemsta Sithów". Czy wybierze się Pani z rodziną na seans, by bliżej poznać najnowsze przygody Obi-Wana Kenobiego? HA: Już po nadaniu nazwy ulicy Obi-Wana Kenobiego, obejrzałam wszystkie części sagi Star Wars. Od tej pory wszyscy w rodzinie staliśmy się fanami tego filmu, zatem jeżeli czas i obowiązki pozwolą, 19 maja udam się na premierę filmu.
I tak oto minęło słoneczne, pełne wrażeń popołudnie spędzone na ulicy Obi-Wana Kenobiego. Żegnamy się z naszymi gospodarzami, ale wkrótce wrócimy, by poczuć ponownie atmosferę tego miejsca. Jeśli będziecie przejazdem w Toruniu, to wiecie już, że pośród mnóstwa atrakcji tego pięknego miasta odnajdziecie jeszcze jedną, znajdującą się w położonym niedaleko Grabowcu. Serdecznie zapraszamy! Niech Moc Będzie z Wami, Rafał "Rif" Frąckiewicz i Łukasz "Miagi" MłotkowskiPodziękowania dla Grzegorza Markowskiego i Krzysztofa Kurka z Young Digital Poland za pomoc przy grafikach mieczy świetlnych. Star Wars and all its characters are (C) and TM by Lucasfilm Ltd. Website content (C) ICO Squad, 2001-2016 |