Najwyraźniej Greedo jest bohaterem dzisiejszego dnia, bo my znów o nim i jego strzelaniu.

Wcześniej informowaliśmy Was, że wbrew fanowskim spekulacjom i nadziejom, Lucasfilm nie planuje reedycji pierwotnej wersji Oryginalnej Trylogii. Tym samym Greedo wciąż strzela pierwszy. W błędzie są jednak wszyscy Ci, którzy myślę, że w pierwszej wersji filmu nie strzelił on wcale.

Otóż w udzielonym niedawno wywiadzie Paul Blake, który w Nowej Nadziei krył się pod maską słynnego Rodianina ujawnił, że pierwotnie miedzy nim, a Hanem wywiązała się strzelanina, której niejeden western mógłby Gwiezdnym Wojnom pozazdrościć.

…jest ta genialna, mała sekwencja, którą z wielką przyjemnością kręciliśmy wraz z Harrisonem Fordem, w której strzelaliśmy do siebie, jak kowboje i Indianie. Nasza strzelanina trwała cały ranek, aż wpadli Szturmowcy, więc zaczęliśmy strzelać do nich. Oczywiście nic z tego nie zostało, ale jestem przekonany, że George Lucas ma tę scenę gdzieś na swym Ranczu Skywalkera.

Myślicie, że byłoby to lepsze, niż scena, którą ostatecznie zobaczyliśmy, a która później została tak brutalnie zmieniona? Jedno jest pewne – na pewno byłoby ciekawie. Aczkolwiek na tym etapie fabuły nie chciano zapewne odciągać uwagi od postaci Luke’a, ani dawać Hanowi drugiej strzelaniny ze Szturmowcami w tak krótkim odstępie czasu.

Tym niemniej zadziwiające jest, że po tylu latach, wciąż pozostają smaczki, które dopiero wychodzą na światło dzienne.