Po trailerze, czy też teaserze trailera gry Battlefront 2, dziś dostaliśmy kolejny, ciekawy materiał i zapowiedź, której tuż przed Star Wars Celebration się nie spodziewaliśmy. Otóż Disney ogłosił pojawienie się nowego, animowanego mini-serialu pt. Forces of Destiny!

Składać się będzie na niego osiem króciutkich, około 3-minutowych odcinków. Pierwszy z nich zadebiutuje na kanale Disney’a na YouTubie już w lipcu.

Ciekawym jest, że serial poświęcony będzie w całości płci pięknej, która w ostatnich latach zdaje się wieść prym w Odległej Galaktyce. I tak swoje odcinki dostaną między innymi Padme Amidala, Leia Organa (z czasów Oryginalnej Trylogii), Rey, Jyn Erso czy Ahsoka Tano. Pojawią się także członkinie załogi Ducha z Rebeliantów – Hera Syndulla oraz Sabine Wren.

Cieszyć może też fakt, że wielu bohaterkom głosów użyczać będą aktorki, które wcielały się w nie na ekranach, lub innych serialach. I tak w Forces of Destiny usłyszymy Daisy Ridley (Rey), Felicity Jones (Jyn), Lupitę Nyong’o (Maz), Ashley Eckstein (Ahsoka) i wiele innych.

A teraz najważniejsze – Forces of Destiny należeć będą do kanonu! Tak przynajmniej donosi Entertainment Weekly, który jako pierwszy napisał o nowym serialu.

Poznaliśmy też opisy kilku odcinków, aczkolwiek wobec informacji o kanoniczności serialu, należy ostrzec, że zawierają one SPOILERY!

W odcinkach poświęconych Rey zobaczymy jak stawić ona musi czoła innemu złomiarzowi – Teedo, który raz jeszcze (pierwszą konfrontację widzieliśmy w filmie) próbuje zawłaszczyć sobie BB-8. Walczyć ona będzie też musiała z nieprzyjazną fauną Jakku, oraz uratować Sokoła przed „bombowym zezłomowaniem”.

Odcinek poświęcony księżniczce Lei inspiracje czerpać będzie wprost z jednej z usuniętych scen Imperium Kontratakuje. Mowa tutaj o Wampie, która znalazła drogę do rebelianckiej bazy na Hoth, a której stawić czoło musi właśnie Leia wraz z Chewiem i nieodłączną parą droidów.

Zobaczymy również moment, w którym Sabine zdecydowała się ostatecznie opowiedzieć po stronie „tych dobrych”. W odcinku zobaczymy też jej starą znajomą Ketsu Onyo oraz Choppera.

Jednak najwięcej emocji wywołać może odcinek, w którym znów zobaczymy Leię, tym razem na Endorze. Połączy tam bowiem siły nie tylko z bandą Ewoków i Hanem Solo, ale także z… Herą Syndullą! A wszystko to kanoniczne!

Disney nie ukrywa, że mini-serial ma na celu zainteresowanie marką Star Wars nowe grono potencjalnych fanów, a raczej fanek. W tym celu postanie też specjalna linia figurek od Hasbro, która bardziej przypominać będzie lalki Barbie, niż dotychczasowe figurki postaci z Gwiezdnej Sagi.

Na uwagę zasługuje szczególnie Chewie, który jest w całości (poza twarzą) pokryty futrem. I trzeba powiedzieć, że… nie jest to raczej Chewie, którego szukamy.

Więcej informacji na temat serialu Forces of Destiny pojawić ma się na Star Wars Celebration w Orlando, która to impreza rozpoczyna się już dziś!