Wpisy blogowe, poza luźnymi i nie zawsze ściśle związanymi z tematyką portalu, przemyśleniami redaktora naczelnego, są też swoistym kalendarzem, w którym odliczam dni do premiery najbliższego filmu spod znaku Star Wars. Do Rogue One zostało zatem… 152 dni.

Wczoraj było podsumowanie dnia ze Star Wars Celebration Europe, to dziś też będzie, tym bardziej, że działo się dużo więcej i moim zdaniem dużo lepiej i mówię to z pozycji osoby, która nie była w stanie obejrzeć wszystkich porannych i wczesnopopołudniowych paneli, jednak to, co w zupełności mnie usatysfakcjonowało.

Zacząłem on panelu, którego gwiazdą był Anthony Daniels. Okazał się on dużo słabszy od solowego występu Marka Hamilla, a ciekawie zrobiło się dopiero, gdy aktor zaczął opowiadać historię „swojej” czerwonej ręki, którą poznaliśmy w jednym z komiksów.

W między czasie odbył się też panel wydawniczy, na którym, poza mnóstwem propozycji dziecięcych i młodzieżowych, dowiedzieliśmy się też, kto napisze książkowy prequel do filmu Rogue One. Jeśli chcecie się tego dowiedzieć, wystarczy, że zaglądniecie tutaj >>

Nie była to jednak bynajmniej największa, książkowa bomba tego dnia. Tą był zdecydowanie legendarny autor Timothy Zahn, który przy okazji panelu Star Wars Rebels ogłosił, że w kwietniu 2017 zadebiutuje jego pierwsza powieście w nowym kanonie – Thrawn! Zresztą nieprzypadkowo ogłoszenie to pojawiło się w czasie panelu Rebelsów 😉 A więcej o tym poczytacie tutaj >>

Przy tej okazji rozwaliły mnie co poniektóre głosy zwolenników EU, którzy zamiast być wniebowzięci tym, że ich ukochana postać wraca do kanonu, od razu zaczęli szukać dziury w całym podając argumenty naprawdę miałkie, typu a to oczy nie takie, a to na mundurze zabrakło żółtych farfocli, itp. Ja sam nigdy wielkim znawcą i entuzjastą EU nie byłem, ale nawet ja powrotem Thrawna byłem i nadal jestem super podekscytowany, ale widać jeśli ktoś do nowego kanonu jest nastawiony na „nie”, to zawsze znajdzie sobie jakoś powód, choćby nie wiem jak, za przeproszeniem, z dupy, żeby hejtować.

Ale cóż, każdy ma prawo do swego zdania i sympatii, więc dość już o tym, bo nie można nie wspomnieć jeszcze o grach i związanych z nimi ogłoszeniach. Po pierwsze eksperymentalna rozgrywka w wirtualnej rzeczywistości – Trials on Tatooine będzie od poniedziałku dostępna za darmo! Tak, dobrze słyszeliście, a jak chcecie jeszcze przeczytać, to zapraszam tutaj >>

Po drugie dowiedzieliśmy się więcej o nadchodzącym DLC do Battlefronta – Death Star (poznaliśmy dwójkę nowych, pojawiających się tam bohaterów), a także poznaliśmy tytuł następnego – Rogue One: Scarif! Więcej poczytacie tutaj >>

Niestety transmisji nie doczekał się panek komiksowy, na który bardzo czekałem, co więcej nie natknąłem się nigdzie na jakiekolwiek informacje z nim związane, ale mam nadzieję, że jutro się to zmieni 🙂

Tym niemniej był to na prawdę bardzo, ale to bardzo dobry dzień dla Star Wars i wszystkich fanów 🙂