Normalnie tego nie robię, ale dziś kwota 60 mln zł podziała na moją wyobraźnię i puściłem parę zakładów totka. Oczywiście zdaję sobie doskonale sprawę, że szansę na wygraną się znacznie mniejsze, niż 3,720 do 1, aczkolwiek czasami warto zapłacić te parę złotych za możliwość bezkarnego snucia marzeń. Dlatego też never tell me the odds i trzymajcie kciuki 😉

Obiecuję też, że nawet jeśli wygram, to Was tutaj samych nie zostawię, a i nagrody w konkursach na pewno fajniejsze jeszcze będą 🙂